pamiątka z krynicy.
reszta zdjęć ocenzurowana…
tymczasem.
kraków chwilowo. rozjaśnia się.
nowa płyta. hurrraaa! beirut – la Fete.
od rumunii już tydzień minął. fajnie było. w sumie to bym gdzię jeszcze pojechał. coś się tam kroi poważniejszego w sierpniu. wiec git.
a no i dostałem nowe biurko z otworami na kable.
nie wiem co zrobić ze starym.
pan Stanisław Soyka – waluta
1 comment